18 kwietnia 2012

KONKURS: TWOJE RADY NA SZYBKIE PRASOWANIE?!

Zgodnie z zapowiedzią, dziś mam dla Was wyjątkowy konkurs, bo takiego na moim blogu jeszcze nie było. Otóż nagrodą jest to, co każda z nas powinna posiadać. I nie chodzi mi wcale o niezliczoną ilość butów, spodni, czy sukienek, tylko o porządne żelazko! No cóż, bez tego żadna z tych rzeczy nie wyglądałaby dobrze.



Żeby wygrać wystarczy: 

- pozostawić komentarz w którym opiszesz SWOJE RADY NA SZYBKIE PRASOWANIE 
- podać swoje imię i adres email (na który będę mogła się z Tobą skontaktować)

Termin:

- konkurs trwa od 19.04.2012 do 25.04.2012
- wyniki zostaną ogłoszone 27.04.2012

Nagroda: 

- autor najciekawszego komentarza otrzyma w nagrodę nowe żelazko Bosch TDA 7680 Sensor Secure 

Żebyście mogli nieco bliżej zapoznać się z nagrodą, przygotowałam dla Was krótki filmik z  największymi zaletami 
żelazka Bosch TDA 7680 Sensor Secure. 

Regulamin konkursu tu
Powodzenia! 

63 komentarze :

  1. Po pierwsze by przystąpić do prasowania trzeba pamiętać o spokoju... wdech-wydech, wdech-wydech... inaczej sukienka wyląduje w kącie pokoju zamiast na desce do prasowania,

    po drugie, zanim zaczniecie prasować nakarmcie dzieci, wyprowadźcie psy, otwórzcie okno - bo wszystko może Was rozpraszać,

    po trzecie, muzyka relaksacyjna obowiązkowa, czy to rap, metal czy ćwierkanie ptaków, cokolwiek!

    po czwarte, pamiętajcie, że szkoda pieniędzy na gosposie, (to co zaoszczędzisz możesz przecież wydać na torebkę)

    po piąte, nie wmawiaj sobie, że niewyprasowane jest w modzie...

    po szóste, noś dumnie to co wyprasowałaś!

    Weronika, veronicaaa@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybkie prasowanie ?! Hmm... Wiem coś o tym , jestem młodą mamą i mam sterty ciuszków dziecięcych do wyprasowania i bardzo ograniczone możliwości czasowe. Dla mnie szybkie, ale dokładne prasowanie to prasowanie z pomocą pary - bez tego ani rusz!
    Aśka (jejwysokosczolza@gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim po wyjęciu prania z pralki porządnie je strzepuję. Następnie jeśli mam czas to od razu pranie wieszam, a jeśli nie to składam ubrania w prowizoryczną kostkę.

    Potem przy wieszaniu ubrań ponownie je strzepuję i rozwieszam. Po wysuszeniu prania ponownie składam je w kostkę i w takiej formie ubrania oczekują na prasowanie.

    Wiem, że miały być rady dotyczące samego prasowania, ale moim zdaniem ważne są też te czynności dotyczące prania. Porządne strzepnięcie ubrań już ładnie usuwa wszelkie zagniecenia. I to jest właśnie szybki sposób na prasowanie, bo potem nie ma tak wielu zagnieceń :-)

    Przy samej czynności prasowania dla mnie ważne jest dobrze nagrzane żelazko oraz cierpliwość do prasowania ;-) Warto zrobić sobie drinka na rozluźnienie i prasowanie idzie jak z płatka ;-)

    Pozdrawiam :-)

    Izabela
    bellabeauty@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepszym sposobem jest spryskanie ciuszków wodą, zwinięcie w rulon, aby wilgoć równo przeniknęła i pozostawienie na kilka minutek. W tym czasie przygotowujemy deskę i żelazko, po czym przystępujemy do prasowania! niezawodny sposób na uprasowanie nawet najbardziej gniotących się materiałów ;)
    martynasz89@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Według mnie sposób na szybsze prasowanie ,zaczyna sie od momentu prania.Wystarczy Ladnie powiesić wyprane ciuszki aby jak najwieksza ich powierzchnia zwisała a wtedy mamy gwarancję ze wyschną nam szybciej i będą wyprostowane co napewno nam skróci czas na prasowanie.Jest to moja pewna i wypróbowana metoda która już od lat sprawdza sie w 100 procentach.Czasami wieszam na linkę ubrania ociekajace wodą i zawieszam je na linkę za same końcowki materiału aby jak najwieksza część zwisała i wtedy jestem pewien ze jak wyschną będą gładkie bez żadnych fałd co nam skróci prasowanie o prawie połowę.

    Jacek skorpionik8@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Szybkie prasowanie to takie kiedy we wszystkim jesteśmy bardzo konsekwentni począwszy od włożenia prania do pralki z ustawieniem odpowiedniej temperatury i wsypania proszku do prania kończąc na desce i dobrze dobranym żelazku.Sposoby są bardzo proste prasujemy wszystkie rzeczy jak sami chcieli byśmy by ktoś Nam je tak wyprasował i co najważniejsze nauczmy się czerpać z tego radość robiąc to z uśmiechem na twarzy! Pozdrawiam Piotrek ( piotrek18lks@interia.pl )

    OdpowiedzUsuń
  7. rada 1 to najlepiej jeśli rzeczy są dalikatnie wilgotne tzn ledwo wyczuwalne
    rada 2 zaopatrzyć sie w specjalną wodę do zelazek nie powoduje gromadzenia sie kamienia i przez to nie ma potem przykrych niespodzianek w postaci plam
    rada 3 na pewno dobra deska do prasowania-ja mam Viledy i jest super
    rada 4 po praniu wstrząśniecie ubrańi ładne ich rozwieszenie-zmniejsza to liczbę zagnieceń
    rada 5 nie stosowanie w pralce zbyt dużego programu wirowania -powoduje wiecej "zmarszczek" na ubraniach
    rada 6 zawsze sprawdzaj na skrawku czy temperatura jest odpowiednia dla danego materiału
    rada 7 bardzo delikatne ubrania prasuj przez ściereczkę żeby ich nie przypalić
    rada 8 koszulę zaczynaj prasować od kołnierzyka poprzez rękawy i potem cała reszta
    rada 9 -plamy ze świeczki prasujemy przez papier i wszystko idealnie do niego przywiera

    i ostatnia rada to zarezerwuj sobie czas,do tego włącz ulubioną nutę lub film czy program przygotuj stertę prania deskę , wodę i dobre żelazko-Miłego Prasowania Życzę Ja Właśnie Zaczynam:))
    Dorota dorota.moroz@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Wystarczy jedno magiczne słowo mojej mamy " Abrakadabra Aga, weź pozmywaj" a ja na to "Mamusiu, właśnie idę prasować". Kto lubi babrać się w brudzie jak można podotykać czyste ubranka?
    Mamusia lubi prać, więc pierze. Potem rozwiesza ubranka do wyschnięcia, które ja ściągam. Nie wiesza na wieszakach jak jej zaleciłam tylko najdokładniej jak może ściska spinaczem w najwidoczniejszym miejscu. Wieszaki sobie bezużytecznie wiszą i przyglądają się wszystkiemu ze spokojem. Wyschnięte ubrania czasem chce wymaglować (taaak, mamy maglownicę :)). Nie uwierzycie jak fajnie odciskają się guziki po drugiej stronie bluzki! Czasem nawet nie pomaga ponowne wypranie... Dlatego prasowanie oznacza wyścig z czasem - trzeba jak najszybciej ściągnąć ubrania ze sznurka.
    Uwaga na olejki zapachowe : fajne są w szafie, bo potem mole nie chcą w niej mieszkać. Niestety nie zawsze dobrze komponują się z perfumami i męskością mojego faceta.
    Lepiej wypróbować zraszacz do kwiatków (który powinien zmienić nazwę na zraszacz do żelazka). W przeciwieństwie do mojego żelazka rozprowadza wodę równomiernie. Zdarzają się też ubrania, które mogą po prasowaniu wręcz fosforyzować, albo są tak delikatne, że lepiej ich nie dotykać. Pod ręką mam niewielką siateczkę albo materiał prześcieradłopodobny, który kładę na ubranie i raczę wyższą temperaturą niż zalecana, bez obawy, że się przypali.
    A jak na szerokiej desce wyprasować wąskie rękawy? Idealnym sposobem jest zakup deseczki 'dziecięcej', dzięki której nie będzie kantów tam, gdzie ich być nie powinno.


    Uwaga : jeśli ktoś nas goni, na przykład czas, wyprasuj tylko przednią część koszuli a tylną schowaj pod marynarką.
    Wersja dla mężczyzn : wyprasuj rękawy a na koszulę załóż kamizelkę. Nikt nawet nie wpadnie na to, że ubrałeś ją dlatego, bo nie miałeś czasu na prasowanie.

    Informacja dla Anonimowej Kasi nade mną - dzielenie ubrań na mniej ważne i bardziej nie jest dobrym rozwiązaniem. Wiem z autopsji - wczoraj wyprasowałam spodnie, które były na spodzie takiej kupki i czekały tam ... od świąt Bożego Narodzenia :)

    Informacja z pierwszej ręki pt "przedświąteczne porządki" - jeśli masz tak jak ja 10 wielkich okien w domu i we wszystkich łatwogniecące firanki - wiruj jak najkrócej. Jeśli musisz wyprasować to wyprasuj, a jeśli nie - załóż mokre jak najszybciej na karnisz i poczekaj aż podeschną. Podłącz żelazko i ustaw wysoką temperaturę. Obstawiam, że nie masz długiego sznura dlatego po nagrzaniu odłącz ciepłe żelazko. Przyłóż je do miejsc wygniecionych i delikatnie zaprasuj, natomiast z drugiej strony przyłóż dłoń z ręcznikiem (będzie pełnił rolę deski do prasowania :)). Jeśli wyschnie możesz zrosić wodą i ponownie spróbować przeprasować.


    ENJOY!
    Miss Iron Woman - Agata yaagatka@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. gdy prasuję bluzki, koszule, spódniczki, sukienki, deska jest pomiędzy przodem, a tyłem ubrania, ułatwia to robotę, bo prasując przód nie gnieciemy tyłu i na odwrót;)) (nie robią się wtedy fałdki)

    delikatne materiały prasuję tylko parą z żelazka;) tak samo marynarki;] wieszamy ciuch na wieszaku i od góry do dołu przesuwamy żelazkiem jak najbliżej materiału (uwaga, żeby nie dotknąć!) nakierowując parę;) - działa

    a bardzo duże zagniecenia najlepiej 'zmoczyć' wodą i dopiero prasować


    daria
    gimme3wishes@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Mówię żonie przed wyjściem "Wyprasuj mi ..., bo nie chcę abyś się za mnie wstydziła".

    *w miejsce kropek wstaw nazwę ubrania wymagającego natychmiastowego prasowania


    Polecam, bo się sprawdza.
    michoozdzichoo@o2.pl Grzesiula

    OdpowiedzUsuń
  11. Szybkie prasowanie na pewno umożliwi na początku porządne wytrzepanie wypranych ubrań i powieszenie w taki sposób by nie powodowało to niepotrzebnych i trudnych do rozprasowania zagnieceń. Najlepiej jednak jest prasować lekko wilgotne rzeczy :) z odpowiednią do rodzaju tkaniny temperaturą, którą zapewni dobrej jakości żelazko. Warto również do delikatnych materiałów używać ręczniczka do prasowania, tym sposobem można uniknąć przypalenia tkaniny. Jakość prasowania zależy również od deski, nie może marszczyć się na niej pokrowiec, dobrze gdyby miała osobną część do prasowania rękawów. /Joanna
    joannaslazok@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdradzę Wam kilka moich wypróbowanych sposobów na szybkie prasowanie:) :

    Jeśli masz duży dom, a w nim pralnię urządzoną w piwnicy lub na strychu, nigdy nie zamykaj się w niej z prasowaniem!

    Przenieś deskę do prasowania do salonu gdzie stoi telewizor i połącz to uciążliwe zajęcie z oglądaniem ulubionego filmu lub wiadomości.

    Jeśli nie masz możliwości prasować przy telewizorze, włącz sobie radio, załóż na uszy walk-man’a albo MP-3. Słuchając muzyki lub audiobook’a czas zleci błyskawicznie.

    Zainstaluj się z prasowaniem w pokoju dziecięcym. W ten sposób masz oko na maluchy, możesz przy okazji pomagać im w lekcjach albo po prostu pogadać o ich sprawach. Może też synek czy córka zachce pobawić się pod twoim okiem w prasowanie, a w przyszłości zastąpi cię w tym zadaniu?

    Jeśli masz dużo prasowania, nie rób tego na stojąco! Od samego stanie odechce ci się po 20 minutach (choć może zainteresuje cię fakt, że prasując na stojąco przez godzinę spalasz ok. 120kcal, czyli prawie tyle ile podczas uprawiania lekkiej gimnastyki!).
    Usiądź. Każda deska do prasowania posiada regulację wysokości. Bez problemu można ją dostosować do poziomu krzesła.

    Przyczep słuchawki do telefonu komórkowego i wykonaj telefon do mamy, z którą nie rozmawiałaś od miesiąca (pod warunkiem, że masz ją w taryfie „za darmo” :) ).

    Uprzyjemnij sobie czas stawiając nieopodal deski kieliszek wina albo ulubionej latte z czekoladą. A może wolałabyś miseczkę orzechów lub chipsów? Rozpieszczaj się! Masz do tego prawo, w końcu ciężko pracujesz, a i tak właśnie spalasz kalorie :)

    Kup pachnącą wodę do żelazka. Nie tylko nada przyjemny zapach ubraniom, ale i tobie sprawi trochę dodatkowej przyjemności.

    Jeśli góra prania jest naprawdę olbrzymia, nie wybieraj się z motyką na słońce. Podziel ją np. na 2 części i tą drugą część schowaj na jutro. Na początek wyprasuj tylko najprostsze rzeczy, które idą najszybciej: t-shirty, ściereczki, serwetki, spódnice. Widok szybko znikającego prasowania wprawi cię w dobry nastrój i zmotywuje.

    Mimo wszystko, staraj się prasować bieliznę na bieżąco. Ilość pochodząca z jednego bębna nie jest duża i można się z nią uporać w 20-30 minut, podczas gdy widok kilku zaległych prań przytłacza i zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. justynakatarzynagutowska@gmail.com

      Pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  13. Magda
    madzia3991@interia.eu

    wygniecone ubranie powiesić na wieszaku w łazience i w tym samym czasie wziąć prysznic. Po wszystkim ubranie będzie jakby wyszło spod żelazka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Co tam z prasowaniem ściereczek, ręczników bluzeczek - nie trzeba. Ważne jest jak porządnie i szybko wyprasować koszulę dla swojego ukochanego mężczyzny. Powiem Wam - jak ja to robię. I pewnie posmutnieją co niektóre kobiety. Nie jest to oddanie do prasowania profesjonalnej firmie ;) Pewnie wiecie ile radości sprawi facetowi gładka koszula, wyprasowana własnoręcznie przez nas. Ja zawsze zaczynam od kołnierzyka (próbowałam od różnych części zaczynać ale jednak zawsze wracam do kołnierzyka) . Potem szybciutko rękawy. Przód i tył koszuli. I zanim mężczyzna zaczyna szukać czystej pachnącej koszuli wy już ją macie.


    Pozdrawiam,
    Natalia
    bajka-86@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Magdalena
    czmadzia7@gmail.com

    Porada na szybkie prasowanie:
    Włączyć sobie piosenkę ze Shreka "Accidentally in love" i śpiewać na cały głos! Zleci jak z bicza strzelił!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje rady na szybkie prasowanie mogłabym podzielić na części.
    Część pierwsza nosiłaby tytuł "Dobre wybory".
    Bo dobrze trzeba wybrać deskę do prasowania - wiadomo im większa, tym wygodniej się prasuje. Nie trzeba wciąż i wciąż przekładać materiału. Powinna też być stabilna, mocna, najlepiej ze srebrnym pokrowcem, który oddaje ciepło.
    I dobrze trzeba też wybrać żelazko. Powinno mieć regulację temperatury, uderzenia pary. Powinno być poręczne, a przede wszystkim nasze wymarzone. Z pewnością prasowanie idzie szybciej, jeśli robimy to tym, czym lubimy.
    Dobrze trzeba też wybrać miejsce do prasowania. Nie może być ciasno, gorąco ani zbyt ponuro.
    Druga część z kolei mogłaby nosić tytuł "Wielkie... małe przygotowania".
    Bo by szybko wyprasować cokolwiek trzeba o tym pamiętać już piorąc. Trudne do wyprasowania materiały rzeczy można dać na małe wirowanie i rozwiesić w taki sposób aby jak najmniej się wymięły. A kiedy już wyschną należy żelazko ustawić w odpowiedniej, wskazanej przez producenta odzieży na metce temperatury. Rozłożyć ją na desce, włączyć muzykę i prasować śpiewając. Bluzki będę jedna za drugą lądowały na wieszakach w szafie i nim zdążymy się obejrzeć prasowanie będzie skończone.
    Ale jeśli by tak nie było to "Część trzecia. Rady... na ratunek!".
    1. Pamiętaj, firanki to podłe bestie czekające tylko na chwilę Twojej nieuwagi i już są wymięte w miejscu,w którym dopiero co były wyprasowane. Na nie polecam krochmal w sprayu - psik, psik, ze dwa razy żelazkiem i bestia okiełznana.
    2. Przeklęte koszule możemy uratować nie męcząc się wcale przy żelazku. Wystarczy (te mniej wymięte)powiesić na wieszaku w łazience, kiedy bierzemy kąpiel lub prysznic, ale ciepła para sama wyprasuje zagniecenia. To bodaj najprzyjemniejsza forma prasowania.
    3. Gdy mamy bardzo niewdzięczny i trudny do wyprasowania dżins i na niego jest sposób. Nie należy pozwolić mu do końca wyschnąć, tylko jeszcze lekko wilgotny należy włożyć do foliowego woreczka i na jakieś pół godzinki w zimne miejsce - może być lodówka. A później ciach prach, pod żelazko go i po sprawie.
    4. Jeżeli już trafi nam się jakaś uparta tkanina to można spryskać ją wodą. Jeżeli do tego woda będzie ciepła to z pewnością ułatwi i przyspieszy nam to cały proces.
    5. Gdy trafi nam się tkanina na której będziemy w stanie wyodrębnić kierunek "włosa" trzeba pamiętać by prasować ją "z włosem" :) tak jak głaskanie też lepiej "z włosem".
    6. Moja znajoma studentka prasuje w ten sposób - bluzkę, czy spodnie wkłada pod materac, oczywiście ładnie wyrównane i... idzie spać. Rano ubiera i wyglądają prawie jak wyprasowane.

    Ale ważne jest też, by czas podczas prasowania upływał w miłej atmosferze. Jakoś szybciej się wtedy pracuje... tfu! prasuje.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię prasować, to mnie relaksuje i uspokaja :-) dobra deska, dobre żelazko, pachnące świeżością ubrania, dobry audiobook i słuchawki na uszach, z chęcią prasuję i słucham nowości, piekę wtedy dwie pieczenie przy jednym ogniu :-) uzbrojona w deskę do prasowania rękawów, sztyft do czyszczenia żelazka (tak od wszelkiego wypadku) oddaję się swojej pasji, nie ważne czy mam godzinę czy 15 minut, mogę wyjść z domu bez śniadania ale nigdy pomięta bo najważniejsze jest odpowiednie nastawienie :-) nie tylko temperatury ale także nastawienie siebie :-) anetastrzepka@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie szybciej prasuję te ubrania, które są moimi ulubionymi! Pokochaj więc wszystkie swoje ubrania, a prasowanie stanie się przyjemnością!
    Pozdrawiam,
    Magda
    magda0804@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Najłatwiejsze i najszybsze prasowanie jest to zrobione cudzymi rękami.No ale nie zawsze się da...Trzeba podejść do tego optymistycznie: to jak wizyta u dentysty -nieprzyjemna,odciągamy ile się da ale za to ile satysfakcji po wszystkim !Po pierwsze prasować zaraz po zdjęciu ze sznura, po drugie mieć DOBRE żelazko(no właśnie:(),po trzecie kolega rozprowadzający różne "przydasie" do domu sprzedał mi takie "cóś" do spryskiwania,które ułatwia prasowanie,nie mogę podać nazwy ale warto takie mieć.Po czwarte wyrzucić z pomieszczenia męża ,który podtyka pod nos kolejną koszulę i kupić dziecku żelazko-zabawkę aby uniknąć nieszczęść w postaci: uduszenia małżonka i wyprasowania na kant dziecięcia.A najważniejsze :najszybciej prasuje się to czego jest po prostu ...mało.Dziękuję za uwagę.
    (agabi73@wp.pl)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak pranie powiesi się dobrze, to prasowania jest mniej- tak uczyła mnie mama. ja jestem jednak na to za leniwa, wieszam jak leci.. przy prasowaniu używam specjalnego płyny, który dodatkowo nadaje tkaninom przyjemny zapach. jedno pociagnięcie żelazkiem i voila!! :)

    Ania an.damiecka@gmail.com :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja rada na szybkie prasowanie: wyłożyć deskę do prasowania folią do pieczenia, dopiero na to nałożyć pokrowiec, w ten sposób ciepło odbija się i nie trzeba prasować dwóch stron.
    Jednak żeby prasowanie było przyjemnością, polecam włączenie energetycznej muzyki, która przypomni nam o lecie i wtedy taniec z żelazkiem połączony z prasowaniem będzie dużą frajdą.
    Pozdrawiam,
    Aneta
    kwiatuczek@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. szybkie prasowanie powinno polegać przede wszystkim na włożeniu serca w to co się robi, gdyż jakby nie patrzeć, jeśli będziemy robić to "niechlujnie" tak czy owak nic z tego nie będzie :) kiedy włożymy odrobinkę serca w naszą czynność, należy rozgrzać (najlepiej własnym ciałkiem hehe) żelazko do czerwoności :D dzięki pierwszej czynności i rozgrzanemu urządzeniu wszystko pójdzie jak z płatka. Należy z wyczuciem (nie za lekko, nie za mocno, lecz w sam raz) docisnąć owe urządzenie do naszego jakże pięknego ubranka, a teraz raz ciach, prawo, lewo, z drugiej strony i po sprawie :)

    Kasia K. kat56@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
  23. najszybszy sposób... to inteligentne żelazko!

    marttoolla@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. w moim domu podstawowa zasada, która gwarantuje szybkie prasowanie to NIE DAWAJ PRASOWAĆ CHŁOPU. Wstyd przyznać, ale mój mąż prasuje fenomenalnie, idealnie, po prostu genialnie - lepiej ode mnie. U niego nie ma najmiejszego zagniecenienia, wszystko jest uprasowane na "blachę". Tyle, że....zajmuje mu to wieki! Matko Kochana - koszulę potrafi prasować 30 - 40 minut! ja wiem, że musi wyglądać, ale ja za ten czas wyprasuję stertę prania!
    A już bardziej poważnie to:
    - mokre pranie składam i układam jedno na drugie póki rozwieszę
    - przed rozwieszeniem strzepuję
    - co się da piorę ręcznie
    - co się da suszy się w pozycji poziomej / leżącej
    - prasuję z parą (mój mąż o dziwo nie i świetnie mu wychodzi bez pary)
    - PRASUJĘ W PORZE TAŃSZEJ TARYFY to wtedy muszę prasować szybko, bo mam wiele rzeczy do zrobienia a tylko 3 godziny :) - najlepiej się sprawdza

    Ewa
    ewalukas@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Do szybkiego prasowania na pewno przydaje się bardzo specjalny pokrowiec na deskę do prasowania,który przyspiesza pracę.Ja posiadam taki właśnie,z firmy Vileda i jestem z niego bardzo zadowolona;wystarczy jedno delikatne pociągnięcie żelazkiem po tkaninie i znikają wszelkie zagniecenia.Ponadto najlepiej prasować ubrania,kiedy nie do końca wyschły i są jeszcze lekko wilgotne.Do wody w żelazku dodaję kilka kropli moich ulubionych perfum,dzięki czemu pięknie pachną i prasowane ubranie i pięknie pachnie mi podczas prasowania (przez co jest przyjemniejsze).Czasem,kiedy się naprawdę bardzo spieszę,to wówczas korzystam z funkcji pionowego wyrzutu pary do "prasowania na wieszaku"-pomaga przy niezbyt wyduźdanych ubraniach :).Jednak kluczowym "elementem" ułatwiającym i przyspieszającym prasowanie jest na pewno DOBRE ŻELAZKO.

    Joanna P.
    jane125ster@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo przyspiesza prasowanie używanie specjalnego pokrowca do prasowania.Ja mam taki z firmy "Vileda" i jestem bardzo zadowolona-wystarczy lekko raz przesunąć żelazkiem po tkaninie i zagniecenia znikają.Dodatkowo dodaję do wody w żelazku kilka kropel moich ulubionych perfum,w wyniku czego ubrania pięknie potem pachną i podczas prasowania unosi się mój ulubiony aromat,dzięki czemu prasowanie jest przyjemne.A kiedy się bardzo spieszę wówczas korzystam z funkcji pionowego wyrzutu pary -do prasowania ubrania na wieszaku-pomaga kiedy ubranie nie jest bardzo wyduźdane..:) Ale na pewno najważniejsze w przyspieszeniu prasowania jest DOBRE ŻELAZKO! :)To więcej niż połowa sukcesu :)

    Joanna P
    jane125ster@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Koszule i bluzki koszulowe są prawdopodobnie najtrudniejszymi do uprasowania częściami garderoby, ze względu na dużą liczbę elementów. Postępując zgodnie z poniższą instrukcją, staniesz się mistrzynią w w tym fachu.



    Koszula nie może być zbyt sucha, kiedy przystępujesz do prasowania, ponieważ trudniej będzie rozprasować zagniecenia.

    Zacznij od spodu kołnierzyka, od rogów do środka, by uniknąć zagnieceń w widocznych miejscach
    Wyprasuj wierzch kołnierzyka w ten sam sposób.
    Rozprostuj ramię na wąskim końcu deski do prasowania i wyprasuj karczek w kierunku od szwu rękawa do środka. Tak samo postępuj z drugą stroną.
    Pora na mankiety: najpierw strona wewnętrzna, następnie zewnętrzna.
    Teraz zajmij się rękawami - najpierw wyprasuj stronę, po której znajduje się zapięcie mankietów, a potem drugą.
    Wyprasuj plecy koszuli. Wyprasuj obie strony zapięcia, tę z guzikami i tę z dziurkami.
    Uprasuj przody koszuli.
    Ponownie przeprasuj kołnierzyk i powieś koszulę na wieszaku. Nie zapomnij zapiąć guzików, żeby inne ubrania wiszące w szafie nie pogniotły kołnierzyka i głównych części koszuli.


    Dobre rady



    Pogniecioną koszulę powieś w łazience, podczas gdy bierzesz kąpiel lub prysznic. Przy odrobinie szczęścia zagniecenia mogą zniknąć. Jeśli nie, koszula będzie przynajmniej łatwiejsza do wyprasowania.
    Napełnij spryskiwacz do kwiatów wodą i używaj go, by zwilżyć przed prasowaniem
    koszule, które są przesuszone
    pawel19gawle85@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Podstawa to żeby było czym prasować i gdzie prasować, a wszystko się uda szybko i dobrze wyprasować:)
    Karolina
    karolciuniuskaa@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Mimo wielu znanych mi sposobów na to żeby ubranie nie było pogniecione, ja zwykle o wszystkim zapominam (czytaj: po prostu nie chce mi się). Dlatego najlepszym sposobem jest zaspanie i obudzenie się kiedy na wyjście zostaje nam dosłownie chwila, a potrzebna jest nam dana rzecz. Wtedy człowiek w stresie dostaje tyle adrenaliny, że nie ma: " Nie chce mi się, może nikt nie zauważy". Szybko łapiemy żelazko w dłoń i już po paru sekundach mamy wszystko pięknie wyprasowane.Jeśli mamy więcej czasu sprawdzi się metoda do której potrzebujemy chłopaka, męża, siostry, przyjaciółki. Udajemy, że musimy szybko wyjść ale zostało nam tyle do zrobieni np. makijaż, włosy no i że z prasowaniem się nie wyrobimy. Patrząc na nasza przerażoną minę jakaś dobra duszyczka powinna się nad nami zlitować. Jeśli jednak nam się nie uda zostaje tylko udawanie, że dana rzecz jest wykonana ze specjalnie gniecionego materiału:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Moja rada na szybkie prasowanie?

    Jako że moja współlokatorka uwielbia prasować często podrzucam jej moje koszule, a w zamian za to ja zamykam się w kuchni smażąc na kolacje przepyszne pancakes. Dzięki temu ja jestem zadowolona ze starannie wyprasowanych koszul a koleżanka z przejedzenia ;) Na własnej skórze przekonałam się że powiedzenie przez żołądek do serca się sprawdza ;))

    kasialasota13@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Moją poradą dotycząca prasowania jest nie tylko przygotowanie sobie właściwego miejsca (np. przed telewizorem, kiedy można zarówno prasować, jak i oglądać ulubiony serial czy film), a także przygotowanie odpowiedniego ekwipunku, który uprzyjemni prasowanie nawet najbardziej opornych ubrań (orzeszki, chipsy czy inne smakołyki – wyjątek: męskie koszule, w przypadku których warto zaopatrzyć się w coś zdecydowanie mocniejszego ). Jeśli nie ma się w domu deski do prasowania, można wykorzystać zarówno łóżko, które jest idealne, ale także podłogę, która sprawdza się równie dobrze. Warto także zacząć od tego, aby zaprzyjaźnić się z żelazkiem i zdać sobie sprawę z tego, że żelazko to największy przyjaciel nie tylko ubrań, ale także dobrej pani domu!

    Dominika
    dominikagrela2@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Perfekcyjne panie domu znają sztuczek wiele,
    ja znam jedną - nigdy nie prasuj koszuli na ciele.
    Gdy chcesz ciuchy wyprasować szybko i dokładnie,
    weź żelazko i prasuj na desce przykładnie.
    Nie prostuj żabotów, plisek czy bufek,
    bo prasowanie przyniesie marny skutek.
    Do wody można dodać kroplę perfum ulubionych,
    prasować zaczynaj od kołnierzyka strony.
    Delikatne ubrania prasuj przez ściereczkę,
    na temperaturę żelazka uważaj troszeczkę.
    Ponadto nie machaj żelazkiem jak Zorro szpadą,
    mam nadzieję, że me cenne rady się przydadzą.
    Bo prasować trzeba trochę z oka przymrużeniem,
    gdy usiądziemy znów pojawi się zagniecenie.
    A gdy prasowanie pójdzie źle - nie mów nikomu,
    zawsze możesz zostać w wymiętej piżamie w domu :)

    Aneta
    herbata85@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. Moje rady dotyczące ''Szybkiego prasowania" są proste i skuteczne:

    Zawsze należy zabrać się za prasowanie góra kilka minut przed wyjściem z domu. Wtedy mamy GWARANCJĘ, że czynność zajmie nam nie więcej niż te kilka minut, to znacznie skraca średni czas prasowania przez Polki, które uganiają się za kołnierzykami, marszczeniami, żabotami!

    Adekwatnie do pierwszego punktu: piękno tkwi w prostocie. Nawet te kilka minut nie starcza, a marszczenia u spódnicy biją po oczach jak jazda samochodem pod słońce? Nie ma problemu! Załóż coś tak prostego jak drut - nie będziesz prasowała tego długo, a wyrekompensuj sobie stratę dodatkami! Wszystkie kobiety kochają dodatki!

    W poniedziałek rano, kiedy dokucza kac-alkoholik, kac-moralniak, bądź kac-jak-stąd-do-wieczności, bądź inny rodzaj kaca najłatwiej będzie orzeźwić się wodą i zrobić dla ubrań lany poniedziałek! Więc pozostaje tylko znaleźć spryskiwacz, nalać do niego wody i popryskać nim stosik ubrań. W końcu skoro mokre włosy robią co im każemy, to może ubrania też zareagują na komendę: WYPROST!

    Mężczyźni może w to nie uwierzą, ale każda kobieta, która macha żelazkiem na prawo i lewo krzepę ma! Więc zanim zaczniemy prasowanie, warto porozciągać rączki: dla zdrowia i pożytku!

    Przed zegar tykający jak kat-morderca nad Twoją głową nie masz czasu na wyciągnięcie deski? Złap jakiś kocyk, biegnij do łóżeczka i... Nie, broń Boże, nie kładź się na nim, tylko rozkładaj kocyk i prasuj!

    Na koniec polecam nie stresować się niczym, tylko podejść do sprawy na luzie, włączyć głośno radio, załadować na youtubie skoczną muzykę i tańczyć z żelazkiem. Będzie szybciej i o wiele przyjemniej!

    Wiola
    dontletrockdie.dyed@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  34. nie prasuj Byle jak
    postaw na dOkładność
    warto by poSzaleć
    grunt to wyChwycić
    i mieć boscHa za deski bossa :)

    fashionstreet7@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  35. To b.dobrze jeśli rzeczy przeznaczone do prasowania są wilgotne,jeżeli nie-weż żelazko Bosch TDA 7680 Sensor Secure i zacznij prasowanie,a zobaczysz że znienawidzona czynność może przerodzić się w ulubioną.Para wydobywająca się z pod stopki poradzi sobie ze wszystkimi zgnieceniami,a moc,którą posiada w szybkim tempie dotrze do miejsc,które są trudne do wyprasowania.Wybierz rodzaj tj:grubość prasowanej tkaniny, koszule zaczynaj prasować od kołnierza po prawej stronie przejdź do pleców następnie rękawy i mankiety oraz przód koszuli,następnie doszlifuj,aby nie było zgnieceń. Ewa mój e mail:ewa0257@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. a ja nie cierpię prasować! uwielbiam sprzątać, gotować ale nie prasować!:)
    życzę powodzenia maniakom prasowania:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Moją poradą dotycząca prasowania jest nie tylko przygotowanie sobie właściwego miejsca (np. przed telewizorem, kiedy można zarówno prasować, jak i oglądać ulubiony serial) a także przygotowanie odpowiedniego ekwipunku, który uprzyjemni prasowanie nawet najbardziej opornych ubrań (orzeszki, chipsy czy inne smakołyki – wyjątek: męskie koszule, w przypadku których warto zaopatrzyć się w coś zdecydowanie mocniejszego). Jeśli nie ma się w domu deski do prasowania, można wykorzystać zarówno łóżko, które jest idealne, ale także podłogę, która sprawdza się równie dobrze. Warto także zacząć od tego, aby zaprzyjaźnić się z żelazkiem i zdać sobie sprawę z tego, że żelazko to największy przyjaciel nie tylko ubrań, ale także dobrej pani domu!

    ewkalinka14@wp.pl
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  38. zapomniałam maila :)
    więc podaję.
    senninha@vp.pl
    i przepraszam, że dopiero teraz.

    OdpowiedzUsuń
  39. Szybkie prasowanie?
    Mąż mówi- kochanie! Masz 5 minut na wyprasowanie mojej koszuli, swojej sukienki i idziemy na kolację. Oczywiście masz tylko 5 minut, jeśli Ci się to nie uda, zostajemy w domu.
    Nie zadziała?

    Ewentualnie- kochanie, masz tu pranie, jak wyprasujesz pojedziemy kupić te twoje wymarzone buty :)
    - ale sklep jest tylko do 18! nie szkodzi masz przecież jeszcze 15 minut! ;)

    Motywujący mąż ;)
    dominikamuszynska@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Szybkie prasowanie?
    Nic prostszego koc rzucony na łóżko potrafi zadziałać cuda. Prosto, szybko , podręcznie. A co do muzyki,nerwów tym towarzyszących, proponuje postawić na spokój wtedy zrobimy to szybko i solidnie. Żelazko do ręki, pogoda dopisuje wystarczy trochę chęci i dobrego nastroju by każdy mógł w uprasowanej sukience czy bluzce 'błyszczeć' na salonach. A co najwazniejsze zachwycić ukochanego! :)
    paulina.szczerbetka@gmail.pl

    OdpowiedzUsuń
  41. Gdy mam mało czasu na prasowanie, zrzucam wszystko z krzesła i ie czekam, aż żelazko się nagrzeje tylko od razy niszczę zgnioty.

    Asinek_xd@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. W tym domu już rok mieszkamy
    A żelazka do prasowania nadal nie mamy
    Marzy mi się własnie takie żelazko
    co ma uchwyt metalowy zgrabny
    Delikatny i powabny
    ,,Stałaby'' w salonie
    Czując się jak na tronie
    W lewym kącie jak królowa
    Zawsze z godnością się zachowa
    Na panele nie spadnie
    I wszystko wyprasuje ładnie
    W komitywie z innym żelazkiem
    Nic nie skończy się fiaskiem
    Dosyć prasowania na stoliku
    U Anitki Jachimczuk żelazek do wygrania jest bez liku!

    gaucho2@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym domu już rok mieszkamy
      A zelazka do prasowania nadal nie mamy
      Marzy mi się takie żelazko
      Bez niego nie mogę zasnąć
      I niebiesko-granatowy
      uchwyt metalowy, zgrabny
      Delikatny i powabny
      ,,Stałby'' w salonie
      Czując się jak na tronie
      W lewym kącie jak królowa
      Zawsze z godnością się zachowa
      Na panele nie spadnie
      I wszystko wyprasuje ładnie
      W komitywie z innym żelazkiem
      Nic nie skończy się fiaskiem
      Dosyć prasowania na stoliku!
      U Anitki Jachimczuk żelazek do wygrania jest bez liku!

      Usuń
  43. gaucho2@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  44. Stosy ubrań wymiętolonych,
    Tłumy kobiet rozżalonych
    płaczą,klną i wykrzykują
    "Rety- Dobrych sprzętów nam brakuje!"
    Rozzłoszczony Bóg na niebie,
    Spojrzał na nie z wielkim gniewem
    i powiedział w ich kierunku
    jednym zdaniem,bez szacunku:
    "Klnąć będziecie przez żelazka?!
    Dosyć tego!Koniec!Basta!"
    Na co one z oburzeniem,
    rzekły głośno z rozrzewieniem:
    "Sił nie mamy dobry Boże!
    W prasowaniu kto pomoże?
    Mąż jest w pracy,dzieci w szkole,
    My skazane na tą dolę :(!
    Wszyscy gniotą swe ubrania,
    a my wciąż do prasowania!
    Chcemy krócej,chcemy szybciej,chcemy czasu mieć dla siebie,
    trochę ciszy i spokoju,czuć się chociaż raz jak w niebie!"
    Pan Bóg spojrzał na nie z góry i powiedział z grubej rury:
    "Chcecie gładkie mieć ubrania?
    Szybko i bez prasowania?
    Na wieszaki je wkładajcie
    zaraz po wyjęciu z pralki,
    Na kanapie zasiadajcie,
    dzieciom włączcie szybko bajki.
    Wtedy macie czas dla siebie,
    na zakupy i pierdoły,
    starym sprzętem się nie martwcie,
    szybko wierszyki układajcie
    bo dziś do wygrania żelazko do prasowania.
    Radę mam kolejną dla Was,
    aby skrócić prasowanie
    prasuj miejsca te w koszuli,
    które widać pod ubraniem.
    Kołnierzyki,koszul przody,
    zagniot z tyłu,zagniot z boku,
    nikt nie dojrzy o złym wzroku!
    A na koniec:
    Pamiętajcie o temperaturze,
    a po wtóre:
    Prasujcie zawsze żelazkiem Bosch Sensor Secure!

    justynajg89@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  45. MOJE RADY NA SZYBKIE PRASOWANIE

    - stań przy ścianie, tyłem do niej, w rozkroku na szerokość bioder; weź ciężarek 3kg; trzymając rękę wzdłuż ciała, zacznij powoli uginać w łokciu i unosić w kierunku barku; zrób 20 powtórzeń i zmień rękę;

    - odejdź od ściany, podnieś rękę z ciężarkiem do góry, łokieć trzymaj blisko głowy i powoli uginaj rękę w łokciu do tyłu; drugą ręką możesz przytrzymywać łokieć przy głowie; zrób 20 powtórzeń i zmień rękę;

    - powoli podnoś trzymaną wzdłuż ciała wyprostowaną rękę z ciężarkiem na boki, zrób 20 powtórzeń i zmień rękę;

    -trzymając rękę ugiętą w łokciu, unoś ciężarek do góry za głowę aż do wyprostowania ręki w łokciu i opuszczaj powoli; zrób 20 powtórzeń i zmień rękę

    Te 4 łatwe ćwiczenia wzmocnią Twoje ręce, a więc pomogą Ci szybciej i łatwiej prasować ;) Choć myślę, że przy tak zaawansowanym technologicznie żelazku można zmniejszyć ciężkość ciężarka i liczbę powtórzeń do 15 ;)

    PS: Ćwiczenia mają również dobroczynny wpływ na mięśnie pleców i brzucha!

    Przyjemnego prasowania!

    Pozdrawiam
    Emilia
    emiladziubiela@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  46. Jestem żoną, mamą, babcią i mogę powiedzieć, ze nie ma typowej rady na szybkie prasowanie. Mam nadzieję, że (w końcu)! nowy wynalazek Bosh Sensor Secure spełni moje oczekiwania i aż z 2 h codziennego czasu przekazanego na prasowanie zamieni się to chociażby na przyjemne 30 minut, a zaoszczędzony czas wypełnię na chwilę relaksu, zabawę z wnuczkami czy wypad do teatru.

    Pozdrawiam Cię serdecznie. Pomimo swojego wieku (45 lat)jestem stałą czytelniczką twojego bloga. Cieszę się, że w końcu mogę wziąć udział w konkursie, gdyż nagroda to strzał w dziesiątkę!
    Ps: uwielbiam patrzeć na twoje stylizacje.
    Ogromne buziaki!!!
    Renata

    renatapl7@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  47. Szybkie prasowanie haha jestem ekspertem chyba ;) oczywiście najpierw mokre pranie dobrze roztrzepuję i te rzeczy co najtrudniej uprasować naciągam, rozciągam i ładnie modeluję na kaloryferze...schną... a potem prasowanie!!!

    Niestety szybkie prasowanie nie jest szybkim, jeśli muszę wyciągać deskę do prasowania i gimnastykować się z jej rozłożeniem, co robię? Proste biorę pufę i naciągam tą biedną sukienkę, aby nie miała żadnej zmarszczki, następnie biorę żelazko już nagrzane (jako, że trochę nagrzanie mu zajmuje to podłączam je podczas malowania się itp.) i prasuję zaciekle...a potem jeszcze ubrana synka...i prasuję.

    Na koniec niestety muszę filować przy żelazku aż ostygnie, bo synek ma 2 latka i wszędzie wejdzie, a wolałabym żeby się nie poparzył.

    Oto moje prasowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. zapomniałam o e-mail: paulinamarczuk@poczta.fm ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Lubie prasować, chociaż mam świadomość że to żmudne i przepełnione monotonią zajęcie. Dlatego zawsze znajduje jakiś pomysł i patent na łatwiejsze i szybsze prasowanie. Ten pomysł na pewno przyda się teraz przed świętami, kiedy chyba większość męczy się z prasowaniem firanek, serwetek i obrusów. Przecież piękne białe obrusy czy pachnące świeżością, gładkie firanki to jakby część świątecznej tradycji, która czasem doprowadza do szału nawet najbardziej doświadczoną gospodynię. Można spędzić godziny nad dokładnym prasowaniu firanki, a po jej powieszeniu wydaje się że jej dolna cześć wygląda tragicznie, unosi się i wykręca na róże strony. Właśnie dlatego odkryłam krochmal w sprayu, w trakcie prasowanie psikam delikatnie cały dół firanki i boki, przeprasowuje i już..:) Potem cała firanka lepiej się prasuje, a końcowy efekt jest zachwycający. A co najważniejsze dzięki temu patentowi można o wiele szybciej prasować firanki, obrusy i inne większe powierzchnie. Jednak przy prasowaniu firanek potrzebna jest druga osoba, która z drugiej strony odbiera wyprasowaną część. Najlepiej zapędzić do tego swojego kochanego, jego szerokie, męskie ramiona przydadzą się na coś więcej niż tylko do przytulania. Dlatego krochmal w sprayu plus ukochany mężczyzna to przepis na idealne i szybkie prasowanie firanek, no i po wspólnej pracy – wspólny relaks:) Bo w prasowaniu można odnaleźć magię i frajdę, potrzeba tylko sprytnych pomysłów i niepohamowanej radości z tego co się robi:)

    Cecylia
    cecylia6@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  50. mój sposób na pracowanie:
    kosz prani + dobre żelazko + deska do prasowania + przyjaciółka z tym samym ekwipunkiem

    w miłej atmosferze czas mija niepostrzeżenie, góry prania znikają a tematy do rozmów i tak sie nie kończą :)

    aliganza@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  51. Cześć Aniu BIELIZNA, POŚCIEL, OBRUSY
    Mój sposób na szybkie prasowanie to "MAGIEL" prasowanie przy systemie użycia walców :) jeszcze z czasów naszych BABĆ I MAMUSIEK,posiadam owe urządzenie w mojej pralni.Magiel jest bardzo ekonomiczny,lecz trzeba powiedzieć, że BOSCH na pewno lepiej się sprawdzi przy koszulach :-)
    Marta sztajmes1989@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  52. Szybkie prasowanie,
    to czasu oszczędzanie.
    Ważne są pewne czynności,
    które dodają ubraniom gładkości.
    A o nich samych opowiedzą Wam przedmioty tego zamieszania,
    czyli ubrania, które ciągle mamy do prasowania:

    „Gdy wyciągasz nas prosto z pralki,
    ponaciągaj nas – a nie będziesz musiała wchodzić w rolę skrupulatnej prasowarki.
    Część zagnieceń sama zniknie,
    a Ty na kawę będzie miała chwilkę.

    Gdy na sznury nas rozwieszasz,
    klamerkami nas nie przywieszaj.
    Bo one dodatkowe ślady zostawiają
    i przez to prasowanie utrudniają.
    Przewieś nas w połowie naszej długości
    lub użyj wieszaków – nie przysporzą Ci one trudności.

    Pamiętaj by ściągnąć nas z suszarki,
    gdy dalej wilgotne są nasze rękawki.
    Bo gdy wyschniemy całkowicie,
    nie ma możliwości wyprasowania nas przyzwoicie.
    Bo jak wszyscy dobrze wiemy,
    bez wody zagnieceń dobrze nie wyprasujemy.

    Jednak gdy zdarzy Ci się taka wpadka,
    bo w głowie była Ci tylko wieczorna randka.
    Nie zapomnij do żelazka nalać dużo wody,
    bo para nie daje zagnieceniom zbyt dużo swobody.
    Może też nas skropić wodą sama,
    ale pamiętaj byś za bardzo nas nie zlała.
    Żeby nie przyszło Ci do głowy zanurzyć nas w wiadrze,
    bo to było by posunięcie zbyt odważne.
    I nie będzie to wilgotne prasowanie,
    a kolejne pranie.

    Nie odkładaj też naszego prasowania na później,
    bo im bardziej zagnieceniom jest luźniej.
    Tym bardziej się z naszymi materiałami zaprzyjaźniają
    i potem trudno nas opuszczają.
    Pamiętaj też nie każdą z naszych sióstr się prasuje,
    niektóre zaraz po praniu na miejsce wędruje.
    Nie każdy materiał wymagania wyprostowania,
    bufki, plisy i zakładki to po prostu ich mania.

    Gdy jednak dalej prasowanie nie należy do szybkich,
    wyciągnij na wierzch brudne zagrywki.
    Krzyknij na głos, że koniec z prasowaniem
    i na nic nie zda się domowników błaganie !
    Że potrzebujesz żelazka szybkiego,
    co da Ci dużo czasu zaoszczędzonego.
    Mąż wyjście będzie miał dwa,
    a każde z nich to będzie wygrana.
    Albo sam zacznie prasować wszystkie ubrania
    i dopadnie go prawdziwa tej czynności mania.
    Lub kupi nowe żelazko Bosha,
    w innym przypadku na ciche dni będzie musiał się przygotować ! :-)”

    Halina
    halina_26@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  53. Cenne wskazówki i rady są zapisane na papierze,
    lecz niestety ja w te metody nie wierzę...

    Szybkie prasowanie uzależniam od stroju jaki w danym dniu zakładam i od tego jak bardzo pognieciona jest moja koszula:

    - kamizelka/bezrękawnik: prasuję kołnierzyk i rękawy koszuli
    - garnitur + krawat: prasuję przód koszuli do połowy, kołnierzyk i mankiety
    - kurtka/sweter: prasuję kołnierzyk koszuli i mankiety

    Jak widać, dzięki odrobinie sprytu zyskuję: komfort psychiczny - bo pogniecione fragmenty koszuli są schowane pod innymi częściami garderoby i przede wszystkim mogę cieszyć się z zaoszczędonego czasu, który spokojnie przeznaczam na inne czynności. W końcu życie trzeba sobie ułatwiać i jeśli się da, to umiejętnie tuszowć i maskować niedoskonałości ubrania.

    Janek
    janekw59@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
  54. Rady cenne, zasłyszane,
    w ciemnym kącie przeleżane,
    zapisane na papierze,
    chociaż dziwne, ja w nie wierzę.
    Zeszyt zżółknął od starości,
    ale pełen jest mądrości,
    jak prasować bez męczarni
    i pójść szybko do kawiarni!
    Trudne zgięcia polej wodą,
    całkiem zwykłą – nie sodową!
    Zanim obrus będzie suchy,
    wykonaj ze trzy silne ruchy,
    strzepnij siedzącego na nim chochlika,
    by nie mruczeć pod nosem „do licha!”,
    by firanki były gładkie,
    powieś szybko je ukradkiem,
    byle tylko nikt nie patrzył,
    i zgięć na nich nie wypatrzył!
    Co do koszul – o la boga,
    tylko jedna jest ta droga,
    przy prysznicu, podczas mycia,
    żadne to są nadużycia,
    powieś na wieszaku z gracją
    myślę, że to rada z racją
    przy szczęścia odrobinie,
    całe zagniecenie zginie!
    No i jeszcze są tu spodnie,
    pisze by prasować je wygodnie!
    Ale jest tu jeszcze jedna rada,
    chociaż może nie wypada…,
    powiem całkiem tu nieskromnie,
    że to rada, jakby o mnie!
    Bo gdy czasu nie masz prawie,
    możesz poddać się zabawie
    „to materiał taki pognieciony,
    jest specjalnie tak zrobiony!
    taka moda już nastała,
    jakby wieki na to czekała!”.
    Myślisz, że to rady osobliwe,
    a ja myślę, że możliwe!

    Michał G.

    OdpowiedzUsuń
  55. Choć za oknem słońce piękne,
    nad żelazkiem dzisiaj więdnę...
    I na rower bym wskoczyła,
    zaraz pewno bym odżyła.
    Lecz na dzisiaj przewidziane,
    w moim domu prasowanie!
    Spędzę wieczór ten aktywnie!
    Może brzmi to dla Was dziwnie.
    Deskę moją mam gotową.
    Chociaż nie tę snowboardową.
    Zacznę taniec dziś z żelazkiem
    i zakończę dzionek z blaskiem.
    "Więc do dzieła"-mówię sobie
    Przecież zawsze ja to robię!
    No i trwa ten taniec piękny
    Tu bluzeczka, tu spodenki!
    Aksamity - moje miłe - jak ta wróżka w dłoni trzymam
    I żelazkiem tak wywijam !
    Chwili żadnej nie marnuje,
    a tu para go prasuje!
    Czy tkaniny , czy dzianiny, czy wyroby to wełniane
    Wszystko już wyprasowane!
    Ubrań świeżych mam już stosik
    Wszystkim nastrój się podnosi.
    Mama z łezką w oku zerka
    Będzie z Ciebie ta Boscherka

    Pozdrawiam Justyna!

    OdpowiedzUsuń
  56. Kobiety moje kochane,
    Jak chcecie mieć szybko poprasowane,
    Musicie to ... same po prostu wykonać,
    A mężów do odkurzania raczej przekonać!:)
    Lepiej będzie tak dla każdego,
    Bo nic nie wyjdzie z pospiechu takiego!
    ... No chyba, że macie Sensor Secure,
    To prasowania nie powstydzi się król!
    Mąż na pewno sam to opanuje,
    I paluszków sobie nie wyprasuje;)
    Mieszkanie nie ulegnie spaleniu,
    A Bosch sam ulegnie... wyłączeniu!:)

    A teraz małe podsumowanie:
    Kupcie mężom Boscha na szybkie prasowanie.

    Delia.

    OdpowiedzUsuń
  57. Mieszkając w akademiku z 2 współlokatorkami, ograniczoną ilością przestrzeni oraz brakiem żelazka, też trzeba sobie radzić. Mój proces prasowania wymaga trochę gimnastyki, ale jest dość skuteczny;)Wygląda tak: Do prania dodaję dużą ilość płynu do płukania. Pod koniec czasu prania stoję przy pralce i czekam aż będzie można ją otworzyć (trzeba to robić bardzo szybko(2 minuty dodatkowo dłużej i metoda nie zadziała), po czym szybko wyjmuję pranie, energicznie "roztrzepując". Następnie ubrania wieszam na plastikowych wieszakach, które przypinam żabkami firankowymi do karnisza, który pełni rolę suszarki na pranie. Na koniec uchylam okno/ odkręcam kaloryfer na full (zależnie od pory roku). Czynności wykonuję najczęściej rano lub w weekendy, żeby nie odbierać nikomu dostępu do światła dziennego;)

    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  58. Witajcie moje kochane kobietki;) Mam dla was moją przetestowaną radę na prasowanie... Każdy z nas doskonale wie, ze prasowanie to udręka. Jeśli też tego nie lubisz, skorzystaj z szybkiego "prasowania", sztuczki którą poznałam od pewnej sprytnej, starszej pani. Wszystko czego potrzebujesz to spryskiwacz i wieszak.

    Metoda ta sprawdza się na bardzo pogniecionej odzieży, a także na lekko tylko zmiętej. Jest niezwykle wygodna w czasie podróży, a także podczas porannego pośpiesznego szykowania.

    To świetny sposób: praktyczny, bez zużywania energii elektrycznej, a z wykorzystaniem rzeczy, które już posiadasz. Dobre dla osób, które mają mało funduszy lub mało miejsca w mieszkaniu - nie trzeba kupować i przechowywać żelazka i deski do prasowania.

    Oto jak wyprostować zagniecenia spryskiwaczem:
    1. Powieś ubranie na wieszaku na otwartej przestrzeni (dobry np. będzie pręt od prysznica i góra futryny drzwi).

    2. Napełnij butelkę ze spryskiwaczem wodą z kranu. (Nie trzeba specjalnie w tym celu kupować nowej butelki. Zachowaj butelkę ze spryskiwaczem po środkach czyszczących. Upewnij się tylko, że butelka ma okrągłe pokrętło, NIE kwadratowe "Off / Spray". Wypłucz ją dokładnie, sprawdź czy spryskiwacz jest czysty i nie ma resztek produktu w rurce.)

    3. Przekręć pokrętło na mgiełkę, lub najdrobniejsze możliwe rozpylenie.

    4. Spryskuj zagniecenia ruchami w dół z odległości 30-45 centymetrów, jakbyś robił pionowe paski z mgły.

    5. Zostaw ubranie i zajmij się czymś innym. Zagniecenia znikają w ciągu kilku minut.

    6. Gdy wyschnie - ubranie jest gotowe do noszenia.

    7. Uwaga: ta metoda najszybciej działa na tkaniny. Dzianiny prostują się dłużej.

    8. Polecamy: dla większej wygody najlepiej użyć tej metody wieczorem - rano ubranie będzie kompletnie suche.

    9. W razie konieczności: użyj tego sposobu przygotowując się do wyjścia. Jeśli ubranie wydaje się prawie suche, nawet gdy nie jest całkiem suche w dotyku, można je założyć. Będzie suche zanim dotrzesz do celu. (Przetestowane wielokrotnie podczas porannej lataniny.)


    Powodzenia!! Mam nadzieje, ze przyda się moja rada co do szybkiego prasowania;)

    Pozdrawiam gorąco wszystkie uczestniczki konkursu.

    Dzastina.

    OdpowiedzUsuń
  59. Szybkie prasowanie możliwe jest dzięki dobremu żelazku.
    To na zdjęciu interesuje mnie i zastanowię się nad zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  60. Nice post. I learn something new and challenging on sites
    I stumbleupon every day. It's always exciting to read through articles from other authors and use something from other web sites.

    My blog post :: Fake Oakleys

    OdpowiedzUsuń
  61. This paragraph is truly a fastidious one it helps
    new net viewers, who are wishing in favor of blogging.

    My web page ... polo outlet

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!