Korzystając z okazji, a dokładnie wielkiego zamieszania w domu podczas świąt wymknęłam się na długi spacer. Efektem miłego spotkania z panem Doktorem D. są te zdjęcia. Stylizacja jak najbardziej prosta. Ale właśnie tak lubię, ponieważ cenie sobie prostotę z odrobiną elegancji i szyku. Pogoda jak najbardziej dopisała. Świeciło ciepłe i wiosenne słońce, które chcąc czy nie chcąc pobudzało do uśmiechu. Miłym akcentem na koniec dnia, był zachód słońca nad doliną Bugu z mostu kolejowego.
jacket - atmosphere | top- atmosphere | bag - atmosphere sweater - sh | scraf - no name | jeans- house | belt - sh | shoes - allegro | sunglasses - allegro
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczna masz buzie! Chustka fajnie rozjaśnia całość, ale i bez niej super wyglądasz! ;)
OdpowiedzUsuńProstota jest najlepsza! :) a w granatowym wyglądasz wprost cudownie :) podoba mi się tez chusta ^ ślicznie Ci w takiej fryzurce :)
OdpowiedzUsuńŚliczna torba !!! <3
OdpowiedzUsuńświetnie, świetnie, świetnie! :-)
OdpowiedzUsuń