Moja przygoda z testowaniem kosmetyków nadal trwa. Wciągnięta w wir makijażowego szaleństwa i przesadnego dbania o cerę, z utęsknieniem czekam na nowe tutoriale i rezencje, moich ulubionych youtubowiczek. Jak wzorowa uczennica siedzę wpatrzona w monitor z notesem na kolanach - zapisuję, notuję, czytam i sprawdzam. Nawet mojemu chłopakowi udzieliło się to szaleństwo, bo prześmiewczo nazywa mnie KatOsu (moja ulubienica!). Tak czy inaczej, dziś kilka nowości kosmetycznych, z których jestem szczególnie zadowolona.
JOKO POWDER PEARLS MIXCOLOUR ILLUMINATING (rozświetlacz w kulkach) Nie dość, że nigdy nie używałam rozświetlacza, to nawet nie miałam pojęcia o jego istnieniu. Kiedy zobaczyłam jakie cuda może zdziałać na twarzy, to od razu zaczęłam szukać czegoś godnego uwagi. Niestety wychwalony BeneFit High Beam - w moim wypadku okazał się totalną porażką! Za to kolorowe kuleczki prawdziwym hitem. Po pierwsze są bardzo wydajne, codziennie ich używam, a zużycie jest znikome. Cera rozświetlona jest milionami drobinek, pięknie wymodelowana i świetnie odbija światło. No i zapach! Wiem, że nie wszystkim to odpowiada, ale ten cudownie pachnie poziomkami.
zapachperfum.com / 39zł
JOKO MULTICOLOUR (puder prasowany) Do tej pory, niezastąpiony był dla mnie puder utrwalający Vichy. Jednak jest dość duży i nie ma mowy żeby nosić go w torebce i robić poprawki wciągu dnia. Niestety ciężko jest znaleźć dobry puder, który miałby lusterko, a przede wszystkim był w przystępnej cenie. Sklepy stacjonarne zawiodły, ale za to internet przyszedł z pomocą. To już stały bywalec w mojej kosmetyczce. Mozaika idealnie dopasowuje się do skóry, wyrównuje koloryt i matuje. Ja akurat nie mam z tym problemu, ale podobno jest idealny dla cery z popękanymi naczynkami.
SLEEK OH SO SPECIAL PALETTE (paleta cieni) O paletkach Sleeka nasłuchałam się już tyle razy, że w końcu musiałam się skusić. Do tej pory rzadko używałam kolorowych cieni, więc na dobry początek szukałam jakiś naturalnych i stonowanych kolorów. Niestety nie udało mi się dostać wersji Au Naturel, ale za to znalazłam Oh So Special, która jest równie piękna. Każda paletka zawiera 12 kolorów, w zależności od danej wersji, mogą być to one matowe albo perłowe.
SLEEK ORGINAL I-DIVINE PALETTE (paleta cieni) Pierwsza paletka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, więc zdecydowałam się na drugą. Kolory są intensywne i idealnie napigmenotwane, a położone na bazę do powiek, utrzymują się przez cały dzień. Mam nadzieję, że niedługo do kolekcji dołączy Me, Myself & Eye. Jestem zachwycona!
SLEEK BLUSH LIFE'S A PEACH (brzoskwiniowy róż do policzków) Do tej pory używałam tylko różu i brązujących kuleczek z Avonu, z którymi nie rozstawałam się od wielu lat. Jednak brzoskwiniowy róż okazał się czymś niezastąpionym! Ma lekką, jedwabistą formułę, przez co łatwo rozprowadza się na skórze i nie tworzy smug. Poza tym jest bardzo napigmentowany, matowy i pozostaje na twarzy przez cały dzień. Różu używam codziennie od dwóch miesięcy i muszę przyznać, że wcale go nie ubywa - a cena jest naprawdę niewielka. A jako ciekawostkę, powiem że możemy go śmiało używać jako cienie do powiek. Uwielbiam!
zapachperfum.com / 21zł
BEAUTYBLENDER (gąbeczka do aplikacji podkładu) Różowe jajeczko wywołuje skrajne emocje, a dla mnie to podstawa makijażu i najlepsza rzecz jaką miałam okazję testować. Przez większość swoje życia podkład nakładałam palcami, a od roku używałam do tego pędzli. Niestety podkład, którego obecnie używam - Lancome Photogenic Lumessence, źle reagował z pędzlem i zostawiał okropne smugi. Gdyby nie jajeczko, prawdopodobnie znów musiałabym nakładać podkład palcami - czego bardzo nie lubię! Przez użyciem jajeczko należy zwilżyć wodą, dzięki czemu robi się dwa razy większe, delikatniejsze, a przede wszystkim nie chłonie podkładu. A aplikacja, to już czysta przyjemność. Jednak po użyciu jajeczko należy dokładnie umyć w specjalnym płynie, co akurat jest dość czasochłonne. Mimo wszystko, uwielbiam i szczerze polecam!
http://beautyblender.net.pl / 79zł
zacheciłas mnie do zakupu kuleczek rozświetlających:)pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńte kuleczki wyglądają jak cukierki pudrowe :D może wstawisz swoje fotki jak one wyglądają na twarzy? ;) zaciekawiłaś mnie nimi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga i konkurs ;)
http://rockglamfashion.blogspot.com/
O, no popatrz, też jestem wzorową uczennicą, siedzę w pierwszej ławce u Katosu, Niesi, Nissi, Costachic, Aliny i wielu innych, a o tym, że Oh So Special ma dwie wersje nie wiedziałam :DD!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sleeka :)
Anita! Byłam wolnym człowiekiem ,zaglądam do Ciebie i teraz jestem chora na te rzeczy!!! Ty brzydalu!
OdpowiedzUsuńteż mam zamiar kupić paletkę Sleek, kolory au naturel można dostać na allegro, ale są dużo droższe niż pozostałe kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
eva-style.blogspot.com
Anita gdzie kupujesz w Lublinie Joko? Napewno wypróbuje i puder i kulki:P Ale nie pisz więcej o kosmetykach bo zbankrutuje....;P
OdpowiedzUsuńZarówno kulki jak i puder zamawiałam na tej stronie: http://zapachperfum.com/s/0/246/0/0/0/0/0/0/7/0/JOKO%20Cosmetics/0/0/0/0/0,0.html
UsuńPróbowałam szukać w jakiś mniejszych drogeriach, ale nigdzie nie znalazłam.. :( Trochę jestem w Lublinie ograniczona bo nie bardzo wiem gdzie są te małe drogerie, więc pozostaje tylko internet!
Ale tą stronę mogę śmiało polecić, wszystko szybko i sprawnie. Np. za róż Sleeka na allegro zapłaciłam z przesyłką aż 33 zł a na tej stronie 21zł. (no ale było już za późno;/)
A gdzie obiecany filmik? :(
OdpowiedzUsuńMiał być, ale pogoda spłatała mi figla i jest strasznie ciemny.. może uda mi się nagrać nowy i dodać :)
UsuńSuper rzeczy:) Ahhh sleek..Kocham, kocham, kocham paletki sleek na maxa <3.. czaje sie wlasnie na kolejne dwie, cudne sa te cienie i dluuuugo mi sie trzymaja:)
OdpowiedzUsuńSuper, dziękuje za info:))):*
OdpowiedzUsuńChyba mnie namówiłaś na ten puder Joko :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny, naprawdę polecam :) Nie waży się na twarzy, a przede wszystkim nie pozostawia mega widocznej warstwy jak większość :)
Usuńna jajko się nie skuszę za to kulki z joko wyglądaja interesująco, zwłaszcza, że szukam teraz rozświetlacza:)))))))))))))
OdpowiedzUsuńA czego używasz do pielęgnacji skóry? :) Co polecasz?
OdpowiedzUsuńTak naprawdę nic nadzwyczajnego. Ciągle szukam i próbuję czegoś nowego. Zazwyczaj makijaż zmywam albo mleczkiem Nivea albo wodą micelarną Bourjois. Potem myję twarz żelem (prawdę mówiąc ciągle próbuje nowych i nie mam jakiegoś ulubionego). Jednak mam peeling do którego ciągle wracam i bardzo go lubię. Clinique, 7 Day Scrub Cream - niestety nie należy do najtańszych, ale wbrew pozorom (200ml) wystarcza na 2-3 miesiące.
UsuńJednak słyszałam, że idealny do oczyszczania twarzy jest Cetaphil. Jak skończy mi się obecny, to na pewno się skusze :)
Polecam mleczko Vichy 3 w 1 :http://www.vichyusa.com/images/product/packshot/100038_l.jpg
UsuńJa mam bardzo wrazliwa cere na ktora specyfik dziala bardzo kojaco.
Ciekawi mnie ten róż sleek, mam ochotę zainwestować w niego :)
OdpowiedzUsuńChyba jest aż z 6 kolorów, więc na pewno wybierzesz coś dla siebie :)
Usuńpaleta Sleek i kuleczki rozświetlające są niesamowite! przy okazji świetne ceny za wszystkie nabytki ! rewelacja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i pozdrawiam!
MadameBijou
Anitka a jakie youtubowiczki kosmetyczne oglądasz :)?
OdpowiedzUsuńTeż oglądam Filmiki na yt, a dodatkowo jeszcze Ty mnie zaciekawiłaś tymi kulkami, muszę poszukać :) świetny blog, będę częściej zaglądać <3
OdpowiedzUsuńbardzo zainteresowały mnie produkty z Joko :) chyba się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńKuleczki wyglądają bardzo zachęcająco :) Na pewno je spróbuję, bo na lato chcę właśnie kupić rozświetlacz :) a o paletkach ze Sleeka to już tyle dobrego słyszałam, trzeba będzie się zaopatrzyć w jakiś ładny zestaw kolorów :) Pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńCudowne sa te kulki, koniecznie muszę je kupić.
OdpowiedzUsuńEwka :)
Polecam! Myślę, że będzie zadowolona :)
Usuńświetna notka :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twój blog:) może poobserwujemy?:*
Puder prasowany i pierwsza paletka cieni mnie zainteresowała, za taką cenę, to można się skusić jak są dobre :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj będąc w Beauty Base , były do testowania te kuleczki tylko całkowicie z innej firmy. Oczywiście nie umiałam się powstrzymać i musiałam je sprawdzić. Świetnie rozświetlają, pięknie wyglądają na skórze ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam i pozdrawiam
http://cherrylassie.blogspot.co.uk/
jakie śliczne kosmetyki, uwielbiam estetyczne opakowania, o wiele przyjemniej się korzysta.. :) ah, ulegam chwytom marketingowym
OdpowiedzUsuńWiększość rzeczy Joko jest w Oskarze (sklep jest tam gdzie targ na przeciwko Leclerca. Paletki ze Sleek oczywiście w Sławexie na Kunickiego i Au Naturel też tam jest(sama tam nabyłam)za 27 lub 28 zł. Sa też w Quancie ale tam już droższe po 33 chyba na allegro a stacjonarnie zazwyczaj maja drożej, poza tym sklep ma masakrycznie nie uprzejmą obsługę.
OdpowiedzUsuńOSS ma te róże bardziej stonowane czy takie intensywne??
Ooo! Jak dobrze wiedzieć, nawet mam niedaleko. W OSS są jakby 4 odcienie różu i trzy takie jakby bardziej stonowane, a jeden mocniejszy. Któraś z paletek ma takie fajne neonowe :D
UsuńCzekam na stylizacje :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylowa-moda-moda.blogspot.com/
baaardzo fajny post! też od niedawna jestem wkręcona w oglądanie dziewczyn na youtubie, zaczęłam uczyć się malować cieniami i kompletuję powoli pędzelki :D swój pierwszy rozświetlacz i bronzer też już mam za sobą, racja, pięknie modelują twarz. ileż to się można nauczyć z internetu. również mam paletkę sleeka i to właśnie au naturel - bardzo długo się zastanawiałam, czy wziąć ją czy oh so special, wzięłam pierwszą, ale drugą też pewnie kupię niedługo :( i ten rozświetlacz w kulkach fajnie wygląda pomyślę nad nim :)
OdpowiedzUsuńCzy wpis jest sponsorowany?
OdpowiedzUsuńNie jest to wpis sponsorowany, a gdyby był to na pewno pojawiłaby się taka informacja. Poza tym pokazałam kilka rzeczy z trzech różnych sklepów. Linki są tylko informacją gdzie zamawiałam rzeczy i gdzie je można dostać taniej :)
UsuńDzięki za info. Doceniam szczerość w tym temacie:) Bardzo fajny blog. Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam makijaże Katosu. :) Regularnie oglądam jej filmiki na YT. ;) Pozdrawiam. :*
OdpowiedzUsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńNa początku chciałabym napisac, że jestem fanką Twojego bloga (mysle że jedną z wielu). Zawsze czekam na nowe posty i zauważyłam, że bardzo często do swoich zestawów ubierasz bransoletki.
Niedawno założyłam blog o bransoletkach, które sama wykonuję. Można wybrać wzór, kolor sznurków itd. Zachęcam do obejrzenia i ewentualnego zamówienia :)
http://bransoletki-makramowe.blogspot.com/
Pozdrawiam, Ziutek ;)
cienie mam i uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;
http://kinia-colorfulworld.blogspot.com/
pozdrawiam.
świetna ta gąbeczka!
OdpowiedzUsuńOj, mamy bardzo podobny gust kosmetyczny! :) Super, że napisałaś o kosmetykach JOKO, ja jestem pod ogromnym wrażeniem produktów tej firmy. Polecam Ci ich podkład Smooth & Light, moim zdaniem to bardzo tania wersja Healthy Mix. :) Paletki Sleek są doskonałe, za beauty blenderem nie przepadam, jestem staroświecka i używam pędzla. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt,
Polka dot.
http://polkadotka.blogspot.com
nigdy jeszcze nie używałam kosmetyków JOKO ale może sie skuszę:)
OdpowiedzUsuńja tak może z innej becz, ale czy znasz może adres bloga tej dziewczyny?
OdpowiedzUsuńhttp://shantellefashion.pinger.pl/m/3323864
chodzi mi o pierwsze 7? zdjęć.
Bardzo proszę o pomoc Ciebie i pozostałe czytelniczki!
Pozdrawiam katros :)
świetnie prowadzony blog :) zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwowanych :)
Amazing colours :)
OdpowiedzUsuńInteresujące jest, co piszesz. Czekam na kolejne wpisy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten róż ze Sleeka :)
OdpowiedzUsuńpaletkę Sleek OSS też mam, nie jest moją najulubieńszą z tej firmy, ale lubię... :)