Kazimierz Dolny, to niewielkie miasteczko położone tuż nad samą Wisłą. I choć słyszałam o nim wiele dobrego, to zawsze było mi nie po drodze! A przecież mieszkam już w Lublinie prawie dwa lata i dzieli mnie od niego zaledwie 50 kilometrów drogi. Tak czy inaczej, korzystając z wolnego weekendu i pięknej pogody, w końcu udało mi się odwiedzić Kazimierz! I choć to bardzo małe oraz niepozorne miasteczko, to kryje w sobie mnóstwo uroku i atrakcji. Zapraszam do oglądania!
Pierwsze miejsce do którego się udaliśmy, to Góra Trzech Krzyży. Przyznam szczerze, że ostatnio z moją kondycją nie jest najlepiej i wdrapanie się po śliskich schodach, wcale nie było łatwe. Jednak piękne widoki na całe miasteczko i Wisłę, zrekompensowały cały trud! Następnie wybraliśmy się na długi spacer, trasą Wąwozu Korzennego - gdzie niestety trochę zabłądziliśmy.
Po spacerze, znów wróciliśmy na rynek. Tym razem mogłam spokojnie usiąść i poobserwować wszystko dookoła - niestety pierwsza próba zakończyła się ucieczką od cyganki (tutaj). A, że byłam już nieco głodna i do obiadu było jeszcze trochę czasu, to za posiłek posłużył mi Kazimierski Kogut.
Rynek Główny w Kazimierzu niestety nie zachwyca - czym byłam bardzo zawiedziona. Jest niewielki i kręcą się po nim cyganki, które nachalnie zaczepiają turystów. Jednak z przyjemnością wysłuchałam występu śpiewaczki, której śpiew roznosił się z echem po okolicy. A resztkami Koguta, nakarmiłam gołębie.
Deptak na Wisłą to chyba jedno z najpiękniejszych miejsc w Kazimierzu. Niestety pogoda zaczynała się psuć, a do tego okropnie wiało, więc spacer nie był zbyt długi. Jednak mogłabym tam spędzać wszystkie letnie wieczory!
W okolicy znajduje się mnóstwo pięknych i luksusowych ośrodków, szczególnie przy ulicy Krakowskiej. Tam też mieliśmy okazję zjeść pyszny obiad, ale o tym za chwilę.
Na obiad wybraliśmy się do niewielkiej restauracji La Creperie przy Krakowskiej 26. Byłam już dość głodna, więc zrezygnowałam z naleśników na słodko i wybrałam opcję bardziej sytą, czyli naleśniki gryczane. Nie wiem jak wy, ale ja nigdy wcześniej nie miałam okazji jeść galettes. W karcie znajduje się około 40 firmowych kompozycji, ale istnieje też możliwość skomponowania własnej. My zdecydowaliśmy się na naleśnik z ananasem i szynką oraz kiełbasą i ogórkiem. Dania na pierwszy rzut oka mało wykwintne i skomplikowane, jednak są pięknie podane (szczególnie te na słodko), a do tego są pyszne!
parka - h&m | pants - stradivarius | sweater - zara | wellingtons - hunter (ebuty.pl) |
shopper bag - zara | scarf - h&m | sunglasses - mango
shopper bag - zara | scarf - h&m | sunglasses - mango
pięne miejsce, bardzo piękne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiej wycieczki :))
ZAPRASZAM na NOWY POŚCIK :)))
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com/2012/03/pastelowe-love-wiosna-2012.html
idealny zestaw na taką wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie! Aniu zrobiłaś świetną reklamę tej miejscowości! ;)) Aż mam ochotę na jakiś weekendowy wypad za miasto!
OdpowiedzUsuńjestes taka urocza :DD zestaw jak zwykle bardzo mi sie podoba - bardzo lubie Twoj styl, jest bliski mojemu ;):*
OdpowiedzUsuńBardzo piękne miasto:) Super zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńświetna ta torebka
OdpowiedzUsuńOch jaki kogut pyszny! i ten naleśnik (?) co wygląda jak pizza ;)
OdpowiedzUsuńtorba rewelacyjna!
Tam jest pięknie :)) byłam w zeszłym roku ;-)
OdpowiedzUsuńMieszkam 20 km od Kazimierza, szkoda że mnie tam nie było tego dnia ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Kazimierz <3
OdpowiedzUsuńCzęsto wpadamy tam na krótki spacer:)
OdpowiedzUsuńw Kazimierzu bylam dawno dawno temu! niewiele pamietam, sama z checia bym sie am wybrala :) mam jednak troszke dalej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpaula
http://allegro.pl/show_item.php?item=2201780977
Bardzo ciekawa wyprawa. Sama również jestem fanką takich wypadów krajoznawczych. Ja raczej zgłębiam tajemnice pomorza, gdyż to moje rejony, więc fajnie jest obejrzeć relację z miejscowości do której raczej nie zawitam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://ditty-lemonade.blogspot.com/
coś widziałam ostatnio o tych kogutach w DDTVN, a naleśnik wygląda pysznie:>
OdpowiedzUsuńładnie wyglądałaś -jak zawsze ;) fajne kolory, podoba mi się zwłaszcza zielony akcent w postaci rękawiczek.
OdpowiedzUsuńUrokliwe miasto, strasznie podoba mi się architektura :)
OdpowiedzUsuńTa naleśnikarnia to chyba obowiązkowy punkt wycieczki do Kazimierza. Zawsze tam zaglądam na smaczne co nieco jak tylko jestem w Kazimierzu. :)
OdpowiedzUsuńja w Kazimierzu byłam na pewno grubo ponad 50 razy bo zawsze w wakacje rodzice mnie ciągnęli gdy nie było co robić i każda wycieczka szkolna musiała zahaczyć o Kazimierz, dlatego też w pewnym momencie zaprotestowałam i nie byłam już z 5 lat:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kazimierz! Dodałaś nawet zdjęcie mojego "domku na kurzej nóżce", jak jeszcze budowali ten dom z 12 zdjęcia, stwierdziłam, że jak będę już bardzo bogata to muszę go mieć ;D
OdpowiedzUsuńPolecam kawiarnie Faktoria na Krakowskiej, jedno z moich ulubionych miejsc :)
piekne miejsce i bardzo ładnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńkocham kocham to miejsce!!!
OdpowiedzUsuńRestauracja wygląda bardzo klimatycznie:) Zajrzyj proszę w wolnej chwili na mojego bloga i jeśli Ci się spodoba to może będziesz chcieć żebyśmy obserwowały nasze blogi?:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia, masz ładny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! I ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Mój mąż jest z Lublina, zawsze jak tam jedziemy odwiedzamy Kazimierz Dolny :) Cudne, magiczne miejsce.. Ja mam wrażenie jakby czas się tam zatrzymał... A że jestem miłosniczką sztuki, miejsce inspiruje mnie jeszcze bardziej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
eva-style.blogspot.com
ale tam pieknie! cudownie wygladalas!
OdpowiedzUsuńWow,great photos!You look fantastic!
OdpowiedzUsuńw jakim typie butów zamierzasz chodzić wiosną ? napewno nie zawsze będą te szpilki itp. co proponujesz i co będziesz nosić na płaskim obcasie?:))
OdpowiedzUsuńLublin to moje rodzinne miasto dlatego w Kazimierzu Dolnym bywałam dość często. Niepowtarzalne, pełne uroku miasteczko - właśnie to miejsce wybrałam na dzień mojego ślubu 3 lata temu(Kościół farny mieszczący się na samym ryneczku):) Fajna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńwygląda, ze spędziłaś czas bardzo przyjemnie ;) piekne miasteczko *_*
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. Chyba jeszcze nigdy tam nie byłam , ale muszę się kiedyś wybrać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam :)
W Kazimierzu jest pięknie, uwielbiam tam przebywać :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i wygodny zestaw :)
Zawsze tak pięknie wyglądasz!!:)
OdpowiedzUsuńzdjęcia przepiękne ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:
http://angiee-fashion.blogspot.com/
Kazimierz to perełka:) Cudowne, magiczne miejsce.. Super, że wycieczka się udała.
OdpowiedzUsuńja również bardzo lubię to miejsce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to miejsce. tego lata spędziliśmy tam tydzień, myślałam, że się wynudzimy, a wyszło, że 7 dni to zbyt krótko. Twoje zdjecia przypomniały mi te urocze chwile z Kazimierza
OdpowiedzUsuńMam ogromny sentyment do Kazimierza :)
OdpowiedzUsuńChcesz zobaczyć Fashion Week od kuchni i dołączyć do redakcji Elle podczas pokazów mody? Specjalna AKCJA REDAKCJA dla blogerek na facebooku!!!
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/FashionPhilosophyFashionWeekPoland/app_328278097219455?ref=ts
Fantastycznie wyglądasz! Wygodnie, weekendowo i ze smakiem. :) Świetna jest ta parka ze ściągaczek w talii. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPolka dot.
http://polkadotka.blogspot.com
Kazimierz Dolny... Przepiękne miasto ! Byłam tak parokrotnie i zawsze chętnie tam wracam. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Nigdy tam nie byłam, ale słyszałam, że to bardzo urokliwa miejscowość, a twoje zdjęcia w 100% to potwierdzają :)
OdpowiedzUsuńKazimierz jest rzeczywiscie pieknym miastem, sama bym się tam jeszcze kiedys wybrala, fajna, luzna stylizacja. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz, parka to jest to, czego brakuje mi w szafie, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia a miasto jest piękne obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam to miejsce:) cudowny klimat
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
Może wpadniesz do mnie? obserwujemy?;)
Pozdrawiam:)
http://bllablaa.blogspot.com/
очень красиво!!!
OdpowiedzUsuńNice pictures!
OdpowiedzUsuńhttp://thestyleattitude.blogspot.it/
ładna torebka ;] podoba mi się. super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJeśli o Kazimierz chodzi to trzeba dokładnie chować wszelkie pieniądze, ponieważ te cyganki są mistrzyniami w kieszonkowych rabunkach...wiem, bo mieszkam 14km od Kazimierza ;)
OdpowiedzUsuń