Jakiś czas temu stałam się posiadaczką mojego drugiego pudełeczka GLOSSYBOX. Co prawda nieco zwlekałam z publikacją jego zawartości, ale chciałam na własnej skórze przetestować wszystkie kosmetyki i podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. Jeżeli nie pamiętacie albo nie wiecie na czym polega idea GLOSSYBOX to odsyłam Was do mojego październikowego wpisu (tu) albo na stronę www.glossybox.pl - tam znajdziecie wszystkie niezbędne informacje.
W tym miesiącu GLOSSYBOX w 100% wpisał się w mój gust i podoba mi się jeszcze bardziej niż październikowy. Tym razem pudełko kryło w sobie pięć produktów, które miały nam umilić szare i chłodne listopadowe dni. Największą frajdę sprawiły mi dwa produkty - WODA PERFUMOWANA CHLOE i rozświetlające serum Lierac. O zapachu Chloe słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii i bardzo się cieszę, że w końcu mogłam go poznać. Na początku wydał mi się nieco męczący i przyznam szczerze, że zaczęłam się zastanawiać skąd tyle zachwytu. Jednak po kilku dniach sięgnęłam po szalik, który wcześniej skropiłam wodą i wtedy zrozumiałam gdzie tkwi sekret i piękno tych perfum. Róża która łączy w sobie woń magnolii i peonii - jak dla mnie idealne połączenie i już wiem, o co w tym roku poproszę Mikołaja!
HAPPYMORE SKIN CARE HappyMore BB. Delikatny jak krem i skuteczny jak podkład. Zawiera kwas hialuronowy, ekstrakt z dzikiej róży i naturalny filtr przeciwsłoneczny. Idealnie dopasowuje się do koloru skóry. Pełny produkt: 203 zł/30 ml
GLYSKINCARE Hydrating Eye Cream. Krem poprawia mikrocyrkulację, przez co zmniejsza cienie pod oczami. Powstrzymuje procesy starzenia, poprawiając sprężystość i nawilżenie delikatnej skóry wokół oczu. Pełny produkt: 15 zł/ 40 ml
LIERAC Luminescence Serum. Rozświetlające serum ujednolicające powierzchnię i koloryt skóry. Niweluje niedoskonałości skóry - przebarwienia, rozszerzone naczynka oraz utratę elastyczności. Pełny produkt: 246 zł/30 ml
CASHMERE Utrwalająca baza pod cienie. Baza o cielistym kolorze i kremowej konsystencji. Wygładza skórę powiek i wyrównuje koloryt. Ułatwia rozprowadzenie, zapobiega obsypywaniu i rolowaniu cieni. Intensyfikuje kolor, przedłuża trwałość makijażu oka do 15 h. Pełny produkt: 27 zł/7 g
fajnie by było też dostać takie pudełko, na pewno bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńszczególnie chętnie wypróbowałabym krem happy more gdyż ostatnio stałam się wielbicielką kremów BB ;)
pozdrawiam
Wszyscy tak zachwalają Chloe- chyba również będę musiała go "spróbować" na sobie :)
OdpowiedzUsuńwszyscy bardzo sobie chwalą listopadowy Glossy Box :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńOj chyba kupię sobie. :)
OdpowiedzUsuńJakiej pojemności sa produkty?
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy i baza do powiek są pełnowymiarowe (krem 30 ml, a baza 7g). Miniaturka perfum 5 ml, Lierac 8 ml i HappyMore BB 5 ml. :)
UsuńJak to możliwe że przeglądając tyle stron internetowych nie trafiłam jeszcze na stronę GlossyBox?
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać jak to jest z zamówieniami ? Widziałam na stronie że zamawiając jeden box płaci się 49 zł i można zrezygnować po jednym zakupie ? Także dołączam się do pytania jakie pojemności maja kosmetyki ?
Wydaje mi się to super możliwością poznania i wypróbowania na sobie drogich i ciekawych kosmetyków na które pewnie w regularnej cenie nie każda z nas mogłaby sobie pozwolić ;)
Dziękuje za ten post:)
Nice post. Love the beautyboxes. I get my very soon too! http://raslinkina.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFajny blog , taki kobiecy , Podoba mi się i to na serio jest super .
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog , jeżeli chcesz to wpadnij . :)
http://ordinarytea-black.blogspot.com/
http://ashplumplum.blogspot.com/2012/12/giveaway-romwe-bon-100.html KONKURS ROMWE ; ) MOŻNA WYGRAĆ BON O WARTOŚCI 100$ . POZWÓL ZROBIĆ SOBIE PREZENT NA ŚWIĘTA : )
OdpowiedzUsuńZazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie z całkiem innej beczki :)
OdpowiedzUsuńJak się odniesiesz do tego, że Dziennikarstwo i komunikacja społeczna to kierunek już bez przyszłości? (wyczytałam ostatnio w Newsweeku) :)
Pozdrawiam Cię!
Suuuper, niezmiernie inspirujące, twórcze i ciekawe...
OdpowiedzUsuń