24 stycznia 2013

INSTAMIX #2

Zima ciągle nie odpuszcza i obowiązków też z dnia na dzień coraz więcej, więc dziś przygotowałam dla Was kolejną dawkę instagramowych zdjęć. Troszkę się tego w ostatnim czasie nazbierało, ale przyznam szczerze, że aplikacja totalnie mnie wkręciła i non stop wszystko bym fotografowała. Całe szczęście, w następnym tygodniu zaczynam ponad dwutygodniowe ferie, więc mam nadzieję że w końcu uda mi się zmobilizować do regularnego pisania i będę mogła pochwalić się Wam nowymi stylizacjami oraz wyprzedażowymi łupami. Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami, a wszystkim studentom życzę powodzenia na egzaminach i do zobaczenia. Buziaki!

10 stycznia 2013

COGNAC & BURGUNDY

Korzystając z tego, że w Lublinie śniegu ani śladu i temperatura też całkiem przyzwoita, mogę na chwilę porzucić swoje ukochane EMU i w końcu pokazać Wam nowego członka moje małej Hilfigerowej rodziny. Możecie się śmiać, ale uwielbiam tą markę za jej styl, ponadczasowość i oczywiście najwyższą jakość. Więc nie ukrywam, że kolejna para butów sprawiła mi przeogromną radość! Tym razem nie kombinowałam i stwierdziłam, że pokażę je w codziennym zestawie. Znów wyciągnęłam z szafy swoje ulubione, bordowe spodnie, a do tego ciepły sweter i wełniana czapka z pomponem. Ściskam Was mocno i do zobaczenia! 

05 stycznia 2013

GLOSSYBOX.PL - GRUDZIEŃ 2012


Choć nie przepadam za zimnem, to grudzień jest jednym z moich ulubionych miesięcy. Już od początku miesiąca odliczam z niecierpliwością dni do Świąt Bożego Narodzenia, a potem do Sylwestra! Mogłabym nawet stwierdzić, że ten ostatni miesiąc w roku jest dla mnie poniekąd magiczny - bo to dni spędzone z najbliższymi oraz czas rozmyśleń i licznych podsumowań. Jednak dziś nie o tym, a o grudniowym pudełku GLOSSYBOX, którego zawartość miała być równie magiczną niespodzianką. Jak zawsze znalazło się w nim pięć produktów, w tym jeden pełnowymiarowy. Jedne spodobały mi się bardziej, a drugie mniej - jednak o tym wspomnę przy dokładnej recenzji zawartości. Dodatkowo w grudniowym pudełku pojawiły się aż dwa dodatkowe prezenty, które bardzo mnie ucieszyły. Po pierwsze, okrągły ogrzewacz do rąk - jestem zmarzluchem, więc z przyjemnością sięgam po niego w chłodne dni. I po drugie, urocze etykietki do prezentów, które wykorzystałam podczas tegorocznych świąt.